23 lutego, 2017 Udostępnij

Substancje antyodżywcze ? lektyny

Matka natura, wyposażyła niektóre rośliny w specyficzny system obrony przed zwierzętami, (a później także przed ludźmi), w postaci słabych toksyn zawartych najczęściej w nasionach i zbożach. Roślina chroni się w ten sposób przed byciem zjedzoną, powodując u konsumenta dolegliwości żołądkowe. I jak to w naturze bywa, mądre zwierzęta, kierujące się instynktem przetrwania, spożywały bardzo ograniczone ilości trujących roślin, uzupełniając swoje menu zróżnicowanymi produktami.

Natomiast człowiek w dzisiejszych czasach ? całkowicie sprzecznie z instynktem ? opiera swoją dietę na zbożach, narzekając następnie na różne dolegliwości ? od kłopotów z układem trawiennym po depresję.

Lektyny

Lektyny to grupa białek, które posiadają zdolność przyłączania się do błon komórkowych. Taka lepka cząsteczka, kiedy dostanie się do naszego układu trawiennego, szczególnie ochoczo przykleja się do wyściółki jelita cienkiego ? i wtedy zaczynają się problemy.

Po pierwsze, lektyny obecne w jelicie cienkim zmniejszają zdolność do wchłaniania substancji odżywczych, takich jak witaminy czy minerały. Co gorsza cząsteczka lektyny, przyklejona do wyściółki jelita cienkiego, może je podziurawić, osłabiając i uszkadzając enterocyty, czyli komórki jelita cienkiego. W sytuacji, w której wyściółka jelita nie jest do końca szczelna, może dojść do Syndromu Nieszczelnego Jelita.

Przy nieszczelnym jelicie cząsteczki, które normalnie pozostałyby w jelitach, przedostają się do krwiobiegu, a następnie bez kontroli wędrują po naszym organizmie. A jak już wspomniałem, lektyny są lepkimi cząsteczkami i z chęcią dołączają się do całkowicie zdrowych narządów, takich jak tarczyca czy nerki, zmuszając organizm do atakowania poprawnie działających organów, prowadząc w konsekwencji do autoagresji.

Dodatkowo, lektyny zmniejszają wrażliwość organizmu na leptynę, co może prowadzić do otyłości. Upośledzają także stan dobrej flory bakteryjnej, co może stanowić przeszkodę w pozbyciu się niechcianej tkanki tłuszczowej.

Lektyny w sporych ilościach znajdziemy w:

  • zbożach
  • soi
  • fasolach
  • orzechach
  • nabiale
  • warzywach psiankowych (pomidor, ziemniak, papryka, bakłażan)

Odpowiednie przygotowanie

Mimo wszystkich negatywnych konsekwencji, pozostają osoby, które nie wyobrażają sobie codziennego menu bez zbóż czy nabiału. Istnieją na szczęście sposoby na zmniejszenie zawartości lektyn. Sposoby, które tak naprawdę mogą zmienić szkodliwy posiłek, w coś całkiem zdrowego.

Kiełkowanie

Namaczanie pestek lub nasion przez noc w wodzie zapoczątkuje proces kiełkowania. Dzięki temu, zmniejszy się znacznie ilość szkodliwych lektyn. Po wyjęciu z lodówki trzeba wymienić wodę i ponownie przechowywać nasiona lub orzechy w chłodnym miejscu, lub wysuszyć na słońcu i schować w szklanym pojemniku.

Namaczanie

W przypadku większości zbóż namaczenie ich przez noc w wodzie, a następnie gotowanie przez co najmniej 20 minut pozwoli usunąć dużą ilość lektyn. Im dłużej będziemy zboża gotować, tym więcej lektyn wyeliminujemy, ale też długi czas gotowania zmniejsza zawartość witamin w produktach, więc musimy znaleźć złoty środek.

Fermentowanie

Fermentowanie to najzdrowszy sposób obróbki. Nie dość, że eliminujemy większość lektyn, to jeszcze dostarczamy organizmowi bakterie probiotyczne, które pozytywnie wpłyną na stan naszej flory bakteryjnej.

Idealnym przykładem będzie tutaj soja ? wręcz niebezpieczna, kiedy jest spożywana bez odpowiedniego przygotowania, ale już sfermentowana soja ? natto-  jest najbogatszym źródłem witaminy K2.

Dobre strony

Lektyny ? jakkolwiek złe by nie były ? mają też pozytywne właściwości. Biorą udział w procesach przylegania komórek do siebie, regulacji stanów zapalnych czy w procesie apoptozy czyli zaprogramowanej śmierci komórki. Dlatego spożycie odpowiednio przygotowanych orzechów, nasion czy komosy raz na jakiś czas, może mieć korzystny wpływ na nasze zdrowie. Jak w większości przypadków ? liczy się jakość, dawka i różnorodność poszczególnych składników.

Tagi

Zobacz również